Na pierwszy rzut oka takie nic, ot garść guzików, łańcuszków, tasiemek i dawno już zaczerpnięta inspiracja z internetu.
Z oddali ta garść zaczyna nabierać kształtów biżuteryjnych.
Naszyjnik jest majstersztykiem! Powstał jako pierwszy. Składają się na niego elementy w różnych odcieniach stali, grafitu i masy perłowej. Ma dwa zapięcia - oba z przodu - odpowiednio dla prawo- i leworęcznych. Od spodu przyjemna w dotyku alkantara.
Element z podobizną herbu w różnych rozmiarach powtarza się na naszyjniku, kolczykach i bransoletce.
Kolczyki są leciutkie, bardzo ruchliwe i pięknie odbijają światło.
W jubilerskim pudełku komplet prezentuje się dobrze, ale na modelce bez porównania lepiej. Po prostu robi wrażenie.
Taki komplet przyciąga uwagę, odbija światło, mieni się kolorami stali i każdy chce go dotknąć: "A co Ty tam masz ciekawego?" Ano mam i muszę stwierdzić, że świetnie się nosi!
bransoletka the best
OdpowiedzUsuń