sobota, 28 września 2013

W starym kinie

Klasyka i spokój - szarość. Pasuje do wszystkiego - tak zwykło się uważać. Kolor niezauważalny i łatwy do przemycenia. Ale czy my sami pasujemy do siebie w odcieniach szarości? Czy potrafimy ją wykorzystać, by była naszym atutem? Bohaterowie czarno-białych kinowych produkcji wcale nie byli szarzy, byli wyraziści. I my też tacy bądźmy!









Dzianina szalika wpada w odcienie popielu, a ogromny guzik zachowuje klasyczne odcienie między czernią a bielą, co powoduje, że cała kompozycja nie ma nic wspólnego z niezauważalną szarością.




Szalik noszony do klasycznego połączenia czarnego dołu spódnicy lub spodni i białej bluzki wywoła odrobinę zamętu i przyciągnie uwagę do górnej części sylwetki ożywiając twarz. Przy kolorowym stroju natomiast: różowym, fioletowym, czerwonym, podkreśli intensywność barw. Dobrze połączy się też z odcieniami zieleni, żółci, niebieskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz