blueagata: Skórzany komplet z czerwienią, czyli rzecz o stałych klientach

wtorek, 3 sierpnia 2021

Skórzany komplet z czerwienią, czyli rzecz o stałych klientach

Swoją działalności biżuteryjną prowadzę już dziewięć, a w zasadzie, dziesięć lat. Przyznaję, że nie sposób zapamiętać imion wszystkich klientów. Ale pamiętam wykonaną biżuterię, bo włożyłam w nią swoje serce, inwencję i umiejętności. Za to na pewno znam wszystkich swoich stałych klientów. Kiedy kolejny raz wracają, to wiem, że wykonuję swoje rzemiosło dobrze.

"Mam czerwoną sukienkę i czarne buty. Potrzebuję na ten weekend biżuterię, masz coś od ręki?" - napisała Ania, która wiele lat temu nabyła u mnie szalik-makaronik, a później skusiła się na guzikowca. - "Wiesz takie coś od Ciebie, żeby było wyjątkowe."

Podesłałam zdjęcia skórzanej biżuterii, bo takie miałam przeczucie, że skóra to może być właśnie to, co się Ani spodoba. Bransoleta była gotowa, ale kolczyki musiałam dorobić do kompletu. Ania wybrała wzór, który podesłałam na zdjęciach, ale wiedziałam, że dla Ani trzeba czegoś bardziej odznaczającego się, więc opracowałam nowy wzór trójkolorowych kolczyków. Po reakcji Ani, gdy zobaczyła już cały komplet na zdjęciu, wiedziałam, że trafiłam w sedno, czyli w jej gust.

Zadowolony klient, który zwraca się do mnie z przygotowaniem kolejnej biżuterii, to dla mnie największa wartość i radość jednocześnie. Moja praca, wzornictwo, wyczucie kolorów i umiejętność czytania potrzeb, które idą w parze z jakością wykonania zapewniają mi wiernych odbiorców, którzy szukają wyjątkowych, biżuteryjnych egzemplarzy.

Oto skórzany komplet dla Ani - bransoleta i kolczyki.