Lato już minęło. Gorące słońce wypalało intensywne kolory, by na jesień pozostawić wspomnienie po soczystych brzoskwiniach i malinach.
Nietypowe połączenie barw: pomarańczu, różu i zieleni
- wszystkie kolory na zakończenie suchego lata.
Szalik w kolorach wypalonych przez słońce, to dodatek dla pań o
jasnej karnacji i słomkowych włosach albo rudzielców o oczach koloru
jeziora, bo one, gdy biegną przez pokryte słomą ściernisko potrafią śmiać
się z pajączków "babiego lata", które w locie czepiają się włosów. Piegowate policzki łapią ostatnie promyki słońca.
Aura minionego weekendu wciąż pachniała latem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz