wtorek, 14 maja 2013

Szaliki makaronowe - wiosenna łąka

Wczoraj były jesienne owoce, a dziś powrót wiosny. Ten szalik z niczym innym mi się nie kojarzy, jak tylko z kwitnącym na biało owocowym sadem, pod drzewami bujna trawa w barwach soczystej zieleni i co jeszcze?...
 

Zmora wszystkich ogrodników: kwitnący na żółto mniszek lekarski, chwast, którego tak trudno się pozbyć, a który tak bardzo cieszy oko swą zdecydowaną, wiosenną barwą. 





Po raz pierwszy ozdobiłam końcówki szaliczka chwościkami, czy frędzelkami, jak kto woli.  
Bardzo zgrabnie to wygląda.





 Każdy frędzelek ma ozdobę: serduszko, kwiatek, symbol,
obrączkę i metalowy przerywnik w kształcie listków.








Słyszę za oknem kosiarkę do trawy. Buuu... ktoś właśnie skosił moje pięknie kwitnące mlecze ;-))))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz