Brązy i zielenie cieszą się nieustającym powodzeniem. Dlatego trzy szaliki, jako powtórka z rozrywki. Każdy otrzymał niepowtarzalny guzik, żeby odróżniał się od poprzednika.
Melanżowy guzik idealnie komponuje się z odcieniami szalika.
Brunatne i rude odcienie złagodzone nienachalnym pudrowym różem.
Zieleń - mój ulubiony zestaw, którego nie może się dorobić moja garderoba, bo mi go zaraz ktoś sprzed nosa zabiera ;-) Gabryniu, to dla Ciebie.
Kwintesencja soczystości.
Kupiłam kilka metalowych guzików: oto jeden z nich. Wspaniale się wkomponowuje.
Kawkę z mlekiem zrobiłam jako przerywnik między WSZYSTKOŻERNYMI BAMBUSAMI. Ja i moja maszyna musiałyśmy odpocząć! Pierwsze bambusy pokażę w następnym poście i wszystko Wam opowiem. Nie uwierzycie.
Wbrew pozorom guzik nie jest czarny, tylko brązowy z jaśniejszymi żyłkami.
Też wyjątkowy.
Też wyjątkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz